niedziela, 27 listopada 2011

Droga pełna możliwości, które mogą spełnić marzenia

"Każdy człowiek marzy,
Każdy chce dobrze żyć,
Każdy chce wiedzieć co się zdarzy,
Każdy chce szczęśliwym być.
Ludzie chcą przyjaciół mieć,
Chcą mieć zawsze wsparcie.
Ale wystarczy tylko chcieć,
By cel zdobyć na starcie.
Więc nie warto jest się załamywać,
Nie warto unikać tego,
co ma się zdarzyć,
Nie warto nocy przepłakiwać,
Lecz warto zawsze w życiu marzyć..."


Nie wiem, czyjego to autorstwa, ale mogę szczerze przyznać, że jest jak najbardziej prawdziwy. Marzenia to jedna, nigdy niekończąca się, część naszego życia. Bo któż z nas nie marzył kiedykolwiek? 

Życie ostatnio dawało mi w kość i udowadniało, jakie to potrafi być podłe, jakbym o tym nie wiedziała. Wcale mnie to nie załamało, bo wiem, że jest to próba, na którą wystawia nas codziennie Bóg. W życiu bywają gorsze dni i lepsze ( wiadomo, że wolimy te lepsze ), ale gdyby nie było tych złych, to świat byłby za idealny, być może nawet niemożliwy. I dzisiaj właśnie już niedziela. Tak, kolejna niedziela w moim życiu. Jest ich tak dużo, i być może będzie więcej, że nie dam rady ich zliczyć. No właśnie, nawiązując do mojego ostatniego napisanego zdania to uważam, że mimo że jesteśmy mądrzy to i tak nie wiemy wszystkiego. Przecież nikt z nas nie wie, co będzie za minutę, jutro, za miesiąc, za rok, za 30 lat...  Świat jest pełen tajemnic, które pragniemy jak najszybciej zgłębić, ale rzadko kiedy nam się to udaje. No właśnie, nie wszystko musi się nam udać, chociaż życzę Wam, aby jak najwięcej rzeczy się Wam powiodło. Do czego zmierzam? Już sama zwątpiłam, ale chciałabym powiedzieć, że chociaż czasami mam wszystkiego dość i się poddaję, to wiem, że warto jest walczyć, bo jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że nam się uda. W tej chwili przypomina mi się rozprawka, którą wczoraj napisałam. Jej tytuł " Czy polskie powstania miały sens? " okazał się dla mnie bardzo prosty i odpowiedź była tylko jedna. Dzięki temu, że znałam historię, mam pojęcie o życiu i potrafię zbudować zdanie, udało mi się stworzyć coś, z czego jestem dumna. Jestem dumna  z tego, że żyję, z tego, jaka jestem. I mam nadzieję, że będę dumna z siebie również w przyszłości, którą już teraz mam zaplanowaną. 


A na koniec piosenka, która mobilizuje mnie tak mocno, że mam ochotę jednoczyć świat, chociaż wiem, że jednemu człowiekowi będzie trudno, ale kiedyś na pewno spróbuję...
http://www.youtube.com/watch?v=OmLNs6zQIHo

piątek, 11 listopada 2011

Jeden świat, tak wiele różnorodnych dni i osób...

Niszcząc osobowość kogoś innego to my stajemy się zagubieni. Dowartościowywanie się krzywdą innych jest podłe, ale ludzi podłych jest na tym świecie tak wielu, że zapewne nie udałoby mi się ich zliczyć. Ja doskonale wiem, czym jest podłość. Nieraz jej doświadczyłam, nieraz ją widziałam i nic z tym nie zrobiłam, byłam zbyt słaba. Wczorajszy dzień dał mi tak wiele do przemyślenia i w końcu nabrałam chęci, a przede wszystkim siły do tego, aby walczyć. Doskonale wiem, że jestem tylko jednym, małym człowiekiem pośród całego oceanu dusz. Mając w kieszeni coś tak cennego, jak wiara, czy nadzieja, brnę do przodu i próbuję, chociaż powoli, zmieniać świat na lepsze... Ktoś musi zacząć działać!


Charakter
Czasami jest mi cholernie źle, dlatego że nie jestem taka, jaką chciałabym być, że nie mam tego, co chciałabym mieć. W tej pewnie większość z Was myśli - rozpieszczona gówniara, jeszcze jej mało, jakie ona ma w ogóle pojęcie o życiu? Ale ja taka nie jestem! Owszem, nie jestem idealna i bardzo tego żałuję, ale ktoś kiedyś powiedział, że ludzi idealnych nie ma. Ci, którzy są obok mnie, znają mnie. Ale co jeśli ja sama jeszcze w pełni nie poznałam siebie? Co wtedy? Wtedy muszę odkrywać świat na nowo, podążać tam, gdzie czuję się dobrze. Nie chcę się z nikim kłócić, dlatego wolę zamilknąć, schować się. Nie jest to tchórzostwo, lecz odporność na kłótnie ze światem, tak zwany unik, ucieczka od nadmiernych problemów. Bo po co mi problemy? Dlaczego mam sobie bardziej komplikować życie? Przecież i tak nigdy nie miałam łatwo...
Dlatego właśnie twierdzę, że jestem, jaka jestem. Z każdą kolejną sekundą się zmieniam, być może na gorsze, ale robię postępy. Nikt z Was na pewno nie czuł się tak jak ja, nigdy. Wiadomo, mogliście czuć coś podobnego, ale to nie to samo...
Przyszłość otwiera wrota dla każdego z nas, a jak będzie, z czasem się przekonamy.

Rozmowa
Wczorajsza rozmowa, niby taka krótka, tak bardzo podobna do innych, a jednak jakaś inna. Uświadomiła mi tak wiele, a jednak nadal tak wielu rzeczy nie wiem...
Nie rozumiem, jak można udawać kogoś, kim się nie jest, tylko dlatego, żeby inny człowiek na nas spojrzał, zafascynował się nami. Po co to? Ta sztuczna ramka nie pasuje do całości. Te dziewczyny, które palą, piją, ćpają i robią to tylko na pokaz, aby zdobyć chłopaka, który się tym zachwyca, lubi to, CO SIĘ DZIEJE!? Gdzie jest ten świat, który pamiętam od najmłodszych lat? Wszystko raptownie zmieniło się cholernie, o te 360 stopni. A może to ja nie dostosowałam się do tego, co nadeszło? Może to ja jestem ta 'INNA'?
Wiem, że nie powinnam nikogo oceniać, tym bardziej dlatego, że sama nie jestem ideałem, jak już wcześniej pisałam, ale spotykam się z takimi sytuacjami na co dzień. Większość z nas twierdzi, że to normalne. Normalne - co dzisiaj jest normalne!? Miłość dzisiaj istnieje tylko fałszywie. Pisząc smsy, maile lub rozmawiając na portalach społecznościowych, typu nk, czy facebook, wszyscy wyznają swoje uczucia. Czy to jest miłość na pokaz? Czy to w ogóle jest miłość? Gdzie jest ta miłość!? Gdzie jest ten stary świat!?
Urodziłam się w XX w. i być może dlatego właśnie tego nie rozumiem. Może myślami nadal jestem tam.
A kolejny fakt jest taki, że ludzie coraz częściej mijają się z prawdą, a co za tym idzie, także sprawiedliwością. Nie chcę rozwijać tej myśli, bo może być to kolejny błąd w moim życiu. Każda porażka uczy mnie czegoś nowego, ale mam wrażenie, że ja umiem już za dużo. Życie już takie jest... Pogódźmy się z tym, ale zawsze możemy spróbować je naprawić, ulepszyć, nie potrzebując żadnych narzędzi, a jedynie chęci.

A i pisząc to przypomniała mi się piosenka, którą napisałam. Nie będę jej publikować, ale w zamian za to, polecam Wam utwór Demi Lovato & Jasona Derulo - "Together" http://www.youtube.com/watch?v=rtRs67GD5hM